Na podstawie analiz historyczno-lingwistycznych można stwierdzić, że przodkowie współczesnych Romów wywodzą się z Indii. Na temat tej romskiej prehistorii niewiele jednak wiadomo. Brakuje źródeł historycznych, zaś w przypadku tych, które istnieją, nie ma pewności, czy mówią o przodkach dzisiejszych Romów, czy też o innych grupach, które z dzisiejszego punktu widzenia skłonni jesteśmy z Romami utożsamiać. Dlatego głównym źródłem naszej wiedzy o najdawniejszych dziejach Romów jest lingwistyka historyczna. Badając wpływy różnych języków w języku romskim możemy z pewnym przybliżeniem określić czas i kierunki migracji jego użytkowników. Co do innych źródeł wymagana jest daleko posunięta ostrożność, gdyż były one tworzone wyłącznie przez nie-Romów, przedstawiających romska historię z ich punktu widzenia. Sami Romowie aż do czasów współczesnych stanowili grupę opartą na ustnym przekazie tradycji, nieposiadającą systemu zapisu własnego języka, niewykształconą i w związku z tym nie spisującą własnej historii. Tradycyjna historia Romów jest więc raczej zapisem tego, co w romskim życiu było istotne dla nie-Romów, niekoniecznie zaś tego, co było istotne dla samych Romów. Historia ta jest oczywiście pełna stereotypów i uprzedzeń, które charakteryzowały myślenie o Romach w określonych epokach historycznych.
Podstawowym problemem związanym z definiowaniem Romów jako „ludu wywodzącego się z Indii” jest więc to, że dla samych Romów owe indyjskie korzenie nie odgrywają zasadniczej roli w ich samookreśleniu a do nie dawna były większości wręcz nieznane. Z punktu widzenia romskich aktywistów zagadnienie ma charakter złożony. Z jednej strony „indyjskie pochodzenie” pozwala wskazać korzenie Romów w starożytnej cywilizacji, co nie jest bez znaczenia w przypadku ludu marginalizowanego i traktowanego często pogardą w toku europejskiej historii. Z drugiej jednak strony „indyjskość” Romów wskazuje na ich pozaeuropejskie korzenie i uwydatnia ich status jako ludności napływowej (choćby nawet ich przybycie do Europy dokonało się bardzo dawno temu). Stąd też zakorzenione w kulturze europejskiej negatywne stereotypy Romów, często stanowiące element tzw. „antycyganizmu” lub „Romofobii” często prowadzą do wykluczania Romów z europejskiej wspólnoty kulturowej i proponowania im „powrotu do siebie” – tzn. do Indii. Jest to zjawisko szczególnie obecnie bardzo niepokojące, gdyż wiąże się z rosnącą ksenofobią społeczeństw europejskich i prawicową histerią antyimigrancką. Dlatego romscy aktywiści, nie odżegnując się od indyjskich korzeni, skłonni są bardziej podkreślać europejskość Romów, wskazując na fakt, że romskie tożsamości, to, czym Romowie są obecnie, ukształtowały się już w Europie, pod wpływem interakcji z europejskimi społecznościami. Romowie są zatem w tym ujęciu ludem europejskim o indyjskich korzeniach.
Niektórzy romscy intelektualiści (np. Ian Hancock) starali się w przeszłości wykazać, że Romowie stanowili wyodrębnioną grupę etniczną jeszcze przed opuszczeniem Indii.